Pierwszym gościem Klubu Miłośników Podróży, który działa w naszej bibliotece w tym roku była Pani Stanisława Waszkowiak.
O swojej wyprawie do Czadu opowiedziała w piątek 19 stycznia w miedzichowskiej bibliotece. Pani Stanisława, emerytowana nauczycielka, pasjonatka podróży i fotografii już od ponad 10 lat odwiedza nasze biblioteki relacjonując swoje niezwykłe wyprawy. Prezentując swoje fotografie z podróży do Czadu Pani Stanisława przedstawiła uczestnikom spotkania kraj o powierzchni czterokrotnie większym od Polski, który zamieszkuje tylko 12 mln ludzi, z których większość żyje w kilku dużych miastach na południu. Ludzie są tam ciągle uśmiechnięci, życzliwi i pogodni pod maską zmagań i wielu zmartwień. Dobra materialne dla Czadyjczyków nie są istotne, żyją biednie, jednak mocno są związani ze swoimi rodzinami, nie chcą opuszczać kraju.
Północna część Czadu to piaski i kamienie Sahary oraz wulkaniczne masywy górskie – jedno z najbardziej niedostępnych miejsc nie tylko w Afryce, ale i na świecie. Graniczy z Libią, Sudanem, Republiką Środkowoafrykańską, Kamerunem i Nigerią. Intrygująca nazwa państwa pochodzi od nazwy jeziora Czad.
3 tygodniowy pobyt w Czadzie okazał się niezwykle różnorodny. Tygodnie spędzone na pustynni wyznaczone były rytmem słońca, wyprawy od oazy do oazy okazały się bardzo wymagające, widoki zapierały dech w piersiach i wszechogarniająca cisza, która towarzyszyła nocą. Wyjątkiem były miasta gdzie panował hałas i zgiełk.