18 marca, wieczorową porą, odważni wielbiciele przyrody z naszej gminy, w egipskich ciemnościach, z latarkami w dłoniach, wyruszyli do lasu na poszukiwanie sów. Nikt jednak nie drżał ze strachu, ponieważ nad przebiegiem całej eskapady czuwał Pan Andrzej Rodzewicz, leśniczy z Nadleśnictwa Bolewice, który las zna jak mało kto. Poszukiwania skrzydlatych przyjaciół poprzedzone zostały merytoryczną pogadanką na ich temat. I choć, przez wzgląd na pogodę, nie udało się sów zobaczyć, uczestnicy wycieczki, uznali wyjazd za fantastyczną przygodę, planując kolejną wyprawę w poszukiwaniu sów i nietoperzy, już w maju.