W środę po południu, 5 czerwca, w bibliotece w Miedzichowie spotkaliśmy się na ostatnich zajęciach poczytajkowych przed wakacjami. Udział w spotkaniu wziął Wójt Gminy Miedzichowo dr Stanisław Piechota, który opowiedział smykom jedną z legend „Jak to z wikliną w Miedzichowie było…” z książki pt. „Legendy wielkopolskie”. Mecenasem wydania wspomnianej pozycji jest Wójt Gminy Miedzichowo. Legenda ta opowiadała o tym jak to wiklina do Trzciela Odbudowy dotarła. Wiklina ta nazywana jest trzcielską amerykanką ponieważ bohater legendy – Ernest przywiózł ją z Ameryki. Ale nie mógł przewieść sadzonek do Polski gdyż za to groziło mu aresztowanie. Bohater opowieści wykazał się pomysłowością i wyplótł koszyk z wikliny. Owy koszyk zabrał na pokład statku. Po wejściu do kajuty wiklinowy koszyk rozplątał, a gałązki wierzby zanurzył w wodzie. Podczas 2 tygodniowego rejsu gałązki puściły korzonki. Po dotarciu do domu zasadził gałązki i stąd wiklina amerykanka w naszym regionie. Okolice Miedzichowa to zagłębie wikliniarskie. Przez gminę biegnie Szlak Wikliny, w Miedzichowie mamy wiklinowy skansen „Miedzichowskie Dymarki”, zaś w Nowym Tomyślu słynny Wiklinowy Kosz i Muzeum Wikliniarstwa.Po wysłuchaniu legendy dzieci przystąpiły do pracy – wyplatania kulki z wikliny. Taka naturalna kulka wykonana z wikliny będzie piękną ozdobą, np. przydomowego ogródka lub zabawką dla kotka bądź pieska. Zajęcia poprowadzili państwo Małgorzata i Henryk Napierałowie, którzy są producentami wyrobów z wikliny w Bolewicach od 1996 roku. Pani Małgosia zaprezentowała zdjęcia pięknych, nietypowych wyrobów tj. bałwanki czy jajo wielkanocne o wysokości 280 cm. Każdy mały uczestnik spotkania otrzymał od prowadzących zajęcia wyplatania wiklinową bransoletkę. Zadanie wyplatania choć niełatwe sprawiło dzieciom, a także ich rodzicom wiele radości Bardzo dziękujemy za udział w spotkaniu panu Wójtowi Stanisławowi Piechocie oraz pani Małgorzacie i panu Henrykowi Napierałom.